piątek, 13 lipca 2018

Towiański u Jana Styki

Tekst z 6 stycznia 2017

Jan Styka, malarz znany przede wszystkim z "Panoramy racławickiej", uczeń Jana Matejki, jest twórcą obrazu "Polonia. Konstytucja 3 Maja 1791". Wśród wybitnych postaci z naszej historii znajdziemy na tym płótnie Andrzeja Towiańskiego.


Odwiedziłam niedawno Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, gdzie dzieło to jest przechowywane, żeby przyjrzeć się mu dokładniej.

Polska przedstawiona jest jako młoda, przykuta do skały kobieta z tablicą, na której widnieje napis: "Konstytucja 3 maja 1791 roku". U jej stóp leży zamordowany naród. Widzimy ludzi wszystkich stanów. Szlachta, chłopi i mieszczanie składają hołd naczelnikowi Tadeuszowi Kościuszce, wiodącemu lud zbrojny w kosy do walki o wolność.


Prawa strona obrazu jest dla mnie najbardziej interesująca. Można powiedzieć, że ze względu na nią wybrałam się do tego muzeum. Otóż widzimy Adama Mickiewicza wpatrzonego w Polskę, za nim stoją Henryk Sienkiewicz, Zygmunt Krasiński, Juliusz Słowacki, Józef Ignacy Kraszewski, Seweryn Goszczyński... Dalej Jan Matejko, Stanisław Moniuszko, Fryderyk Chopin, Michał Kleofas Ogiński, Joachim Lelewel, Aleksander Fredro, Juliusz Kossak, Wincenty Pol, Artur Grottger...


Prawie wszyscy patrzą na Polskę. Tylko jedna postać, odwrócona do niej bokiem, wskazuje ręką krzyż. To Andrzej Towiański. Jedynie on pokazuje podstawę krzyża, podczas gdy inni zdają się go nie zauważać. Mistycy chrześcijańscy zgodnie mówią, że prawda leży u stop krzyża...

Towiański uważał, że dopóki Polacy nie zmienią się na lepsze jako ludzie, dopóty próżne będą nadzieje związane z odzyskaniem ojczyzny. Nawet gdy Polska będzie wolna, nie można będzie w niej dobrze i spokojnie żyć, jeśli nie znikną nasze wady. Nie widział siebie w roli wodza, jak Mickiewicz, dlatego do grupy swoich uczniów odwrócony jest przodem.


Jan Styka umieścił Andrzeja Towiańskiego wśród  "wybitnych osobowości, które miały wpływ na dzieje Polski", jak głosi notatka pod obrazem. I to nie w byle jakim miejscu - najbliżej aniołów, najdalej od zdrajców namalowanych po lewej stronie płótna. Świadczy to chyba o świadomości malarza, kim był prorok z Antoszwińcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowa książka o Andrzeju Towiańskim

Właśnie ukazała się moja powieść biograficzna. Dotyczy rodziny Towiańskich. Oparta na nieznanych szerzej faktach, przybliża w przystępny, ni...