Tekst z 21 sierpnia 2013
Ulica Andrzeja Towiańskiego istnieje do dziś tylko w Częstochowie (przed II wojną światową była także w Warszawie na Żoliborzu, od 1953 roku nosi nazwę Henryka Wieniawskiego).
Wybrałam się tam i... zasmuciłam. Maleńka, brudna, wybrukowana uliczka, przy której stoją stare, zaniedbane budynki. Mieszkają tam ludzie, którzy nie tylko nie wiedzieli, kto jest patronem ich ulicy, ale w ogóle nie byli tym zainteresowani. Szkoda.
Jedyna chyba ulica Andrzeja Towiańskiego na świecie wygląda tak. Zobaczcie zdjęcia.